Zdarzenia rozegrały się na ulicy Warszawskiej. Według ustaleń policji, jadącemu w kierunku Sandomierza hyundaiowi sonata, zajechał drogę opel kadett kombi, który nagle wyjechał z prawego pobocza drogi. Kierowca opla zamierzał skręcać w lewo, w boczną drogę.
Hyundai z impetem uderzył w tył opla, który z kolei walnął w uliczną latarnię. Przód i tył auta został "skasowany" i auto nadaje się jedynie na złom.
Kierujący hyundaiem 34-letni Robert M. z Sandomierza, był trzeźwy. W nieco innym stanie był kierujący oplem 43-letni Paweł M. z Tarnobrzega. On w policyjny alkomat wydmuchał 1,24 promila alkoholu. Policjantów próbował przekonywać, iż nie pił alkoholu, a jedynie jadł jabłka i śledzie.
Więcej jutro w "Echu Dnia".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?