Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Region > Nie ma wyroku w sprawie Domu Dziecka w Skopaniu

Marcin Radzimowski
Dzisiaj przed sądem zeznawał Daniel Krasoń, były wychowanek Domu Dziecka w Skopaniu.

W skopańskim "bidulu" był sześć lat. Zarówno on, jak i jego matka, po wyjściu z rozprawy w bardzo negatywnym świetle przedstawili wychowawczynię, jedną z dwóch (obok byłej dyrektorki) oskarżonych w procesie.

- Jak nie chciałem sprzątać w pokoju albo coś innego, to ona biła mnie butem po głowie. Takim drewnianym butem - mówi Daniel. - Kiedyś rzuciła we mnie kluczami.
Sąd przesłuchał także nauczycielkę ze szkoły w podmieleckiej Borowej. Szkoła przyjmowała na wakacje jednego z wychowanków Domu Dziecka w Skopaniu.

- Nigdy na nic się nie skarżył - mówi Alicja Mazur. - Wręcz przeciwnie. Zauważyłam, że dziecko było w placówce przyzwyczajone do zdrobnień swojego imienia, czyli tak się do niego zwracano. Opiekunów określało mianem cioć i wujków.

Więcej jutro w “Echu"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie