- Już drugi raz naprawiam przy tym pomniku to, co zniszczyli ludzie. Nigdy nie zdarzyło mi się wracać tak często w to samo miejsce - żartobliwie mówi Mariusz Ratajczyk z Krakowa. W sobotę orzeł będzie gotowy.
Naprawa kosztuje około 4 tysięcy złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?