Leżajska policja wysłała za nim trzy radiowozy. Pościg zakończył się osaczeniem uciekiniera na jednej z ulic Leżajska. Razem z nim jechało dwóch pasażerów, również nietrzeźwych. On sam miał 2,7 promila alkoholu w organizmie.
Nie był to koniec tej historii. Najpierw policjanci musieli użyć siły, bo 25-letni kierowca nie miał ochoty zostać zatrzymanym. Potem zaoferował stróżom prawa łapówkę a na komendzie, gdzie był badany alkomatem położył na biurku 500 złotych i obiecał dołożyć po wypuszczeniu więcej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?