Kiedy rodziło się harcerstwo w Rozwadowie, dzisiaj dzielnicy Stalowej Woli tej drugiej jeszcze nie było. Drużyny męskie podlegały pod hufiec w Nisku, dziewczyny pod hufiec w Leżajsku. Od tamtych czasów zaczyna swoje zapiski Zbigniew Krupa. Sam z harcerstwem właśnie w Rozwadowie związał się zaraz po wojnie. Zna więc szmat jego historii z własnego życia. Od dawna nosił się z zamiarem napisania książki. Wydał ją akurat wtedy, kiedy obchodzi jubileusz 50 - lecia służby instruktorskiej. Nadal czynnie działa w hufcu tarnobrzeskim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?