Policjant z Mielca, który jest oskarżony o wywołanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym i przekroczenie uprawnień będzie sądzony w Dębicy. Rozpatrzenia sprawy odmówili sędziowie w Mielcu i Kolbuszowej.
Według ustaleń krakowskiej prokuratury oskarżony przyczynił się do śmierci 25-letniego mieszkańca Mielca. We wrześniu 2005 roku, kiedy kierował radiowozem konwojującym autobus z mieleckimi kibicami, zajechał drogę pędzącemu prosto na kawalkadę aut motocykliście. 25-latek nie miał szans uniknąć zderzenia z pojazdami.
Wydarzenie to było później przyczyną dwudniowych zamieszek na ulicach miasta.
Aktem oskarżenia sporządzonym w grudniu 2006 roku do tej pory nie zajął się jeszcze żaden sąd. Najpierw odmówili rozpatrzenia sprawy sędziowie z Mielca.
Następnie po decyzji Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu, że proces zostanie przeprowadzony w Kolbuszowej, również i sędziowie z kolbuszowskiego sądu zwrócili się o wyłączenie. Padały argumenty o możliwości wystąpienia zarzutów o brak bezstronności. (Sędziowie powoływali się na znajomość służbową z oskarżonym i świadkami).
Wczoraj tarnobrzeski sąd rozpatrywał wniosek kolbuszowskiego sądu. - Uznał, że jest on zasady - mówi rzecznik prasowa Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu Teresa Więch.
Zapadła decyzja, że sprawę przejmie Sąd Rejonowy w Dębicy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?