Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mielec > Mniejsze sankcje dla sprzedawców alkoholu?

red

Prezydent Mielca chce złagodzić, jego zdaniem, zbyt rygorystyczne miejskie przepisy dotyczące sprzedawców alkoholu, którzy podają procentowy trunek dzieciom. Do tej pory wystarczyła jedna taka wpadka, aby właściciel punktu tracił koncesję.

Samorządowcy z Mielcu już od dawna walczą ze zjawiskiem sprzedaży alkoholu nieletnim. Kilka lat temu powstała nawet specjalna komisja w magistracie, która zajmuje się przeprowadzaniem zakupu kontrolowanego. Urzędnicy zjawiają się w mieleckich sklepach z alkoholem razem z nastolatkiem i obserwują, czy sprzedawca poda dziecku piwo, albo wino. Jeśli sprzedający nie odmówi nieletniemu, właściciela sklepu czekają poważne kłopoty. Komisja wnioskuje wtedy do prezydenta o odebranie koncesji na sprzedaż alkoholu.

Do tej pory wystarczył jeden przypadek złamania zakazy sprzedaży alkoholu nieletniemu, aby prezydent odbierał koncesję. Ostatnio jednak Janusz Chodorowski ogłosił na sesji, że poddaje pod dyskusję w Komisji Porządku Publicznego Rady Miejskiej ten rygorystyczny przepis. Być może należałoby go zmienić. - Czy nie należałoby przy pierwszym razie zastosować naganę, a dopiero przy drugiej wpadce odbierać koncesję? - rozważał prezydent.

Janusz Chodorowski mówi, że właściciele takich punktów często zarzekają się, że to była przypadkowa wpadka, że zawinił ich pracownik, którego już zwolnili i zapewniają, że podobna historia ze sprzedażą nieletniemu już się nie powtórzy.
Z opłat za koncesję na sprzedaż alkoholu, zgodnie z założeniami, w tym roku wpłynie do budżetu miejskiego 870 tysięcy złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie