Na razie prosi o wstrzymanie egzekucji.
Kilkanaście lat temu Huta Stalowa Wola przekazała kilka swoich mieszkań klubowi sportowemu. Później wszystkie mieszkania od huty, w tym zajmowane przez klub, przejęło miasto. Do tej jednak pory lokatorami "klubowych" mieszkań są sportowcy, którzy nie figurują na miejskiej liście oczekujących. Klub przyznawał je sportowcom spoza Stalowej Woli. Prezydent miasta postanowił sprawę uregulować i wystąpił do sądu. Sąd nakazał klubowi, by oddał mieszkania.
Gdy decyzja się uprawomocniła, radni miejscy zmienili regulamin przyznawania mieszkań. Tym sposobem sportowcy Stali, ale nie innego stalowowolskiego klubu, mogą zostać lokatorami mieszkań komunalnych, niezależnie od tego, czy dużo zarabiają. Uchwała rady nie wstrzymuje jednak wyroku sądu i stąd komornicy. - W ciągu kilku dni komornicy zrobią swoje i mieszkania dostaną ludzie, których, w przeciwieństwie do sportowców, nie stać na wynajęcie pokoju z kuchnią - mówi Andrzej Szlęzak, prezydent Stalowej Woli.
Odpowiedzią klubu jest wspomniana prośba o wstrzymanie egzekucji. Sęk w tym, że mieszkania po sportowcach zostały już przyznane konkretnym ludziom. Klub Stal ma hotel, o tej samej nazwie, w którym mieszka między innymi trener drugoligowych piłkarzy. Prawdopodobnie wkrótce będzie miał sąsiadów ze swojego zespołu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?