Po czterech dniach opadów na Podkarpaciu podniosły się stany górnych odcinków Wisłoki oraz jej dopływów, Ropy i Jasiołki, a także Wisłoka i Sanu.
Nie ma jednak zagrożenia powodziowego. Prognozy na dziś są nadal niekorzystne. Deszcz będzie padał intensywnie, a w Bieszczadach może spaść tej doby nawet 40 litrów wody na metr kwadratowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?