W czwartek wieczorem została odnaleziona wraz z najmłodszym dzieckiem na granicy polsko-ukraińskiej koło miejscowości Wołosate w Bieszczadach. Informowaliśmy o tym w sobotnim "Echu Dnia". Kobietę przesłuchiwały w szpitalu w Ustrzykach Dolnych dwie policjantki przez blisko dwie godziny. Obecny był biegły tłumacz oraz przedstawiciel Straży Granicznej. Przez cały czas kobieta była objęta opieką medyczną.
W swoich zeznaniach kobieta przedstawiła historię tragicznych wydarzeń, które przeżyła w ostatnich dniach. Z jej zeznań wynika, że wraz z dziećmi nie wędrowała w większej grupie - tak początkowo myśleli śledczy. Czeczenka zamierzała dotrzeć na Słowację, a potem do Austrii, gdzie ma rodzinę. Niestety w czasie podróży, podczas trudnych warunków panujących w Bieszczadach, straciła orientację w terenie. Trzy jej córki zmarły z wychłodzenia organizmu i wyczerpania. 36-letnia kobieta zdołała uratować dwuletniego synka, z którym znaleźli ją pogranicznicy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?