Hodowlana katastrofa w podmieleckim gospodarstwie. Czy ktoś z premedytacja wylał do wody trującą substancję?
Tony martwych ryb pływają w jednym ze stawów gospodarstwa w Rzemieniu koło Mielca. Wstępne ustalenia wskazują, że ryby wytruły się od jakiegoś związku chemicznego. Miejscowi wędkarze, którzy prowadzili hodowlę, wyceniają straty na co najmniej 50 tysięcy złotych.
Więcej jutro w Echu Dnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!