Wbrew oczekiwaniom, nie doszło dziś do porozumienia lekarzy z dyrekcją szpitala w sprawie podwyżek. Jeżeli do godziny dwunastej w południe lekarze nie przyjmą warunków płacowych, dyrektor zapowiedział stopniowe zamykanie oddziałów.
Jak na dzisiejszej konferencji prasowej powiedział dyrektor szpitala Edward Surmacz, w razie ostatecznego załamania rozmów, od dziś rozpocznie się "wygaszanie" oddziałów dziecięcego, położnictwa i ginekologii, dermatologicznego i oddziału intensywnej opieki medycznej.
Dyrektor szpitala zaproponował lekarzom podwyżki o sto złotych przez najbliższy rok oraz większe pieniądze za tak zwane "nadwykonanie". Kosztować to będzie szpital 5,7 mln zł rocznie. Lekarze chcą podwyżki, na którą szpital musiałby przeznaczyć 17 mln zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
