Podczas wtorkowej konferencji w Stalowej Woli Zygmunt Cholewiński odpierał ataki Renaty Butryn, radnej, kandydatki na posłankę z Platformy Obywatelskiej, która kilka dni wcześniej zarzuciła mu, że za mało interesuje się Stalową Wolą. Marszałek stwierdził, że robi dla regionu bardzo dużo i na podparcie swoich słów przytoczył kilka inwestycji. Wskazał też, że mogło by być robione więcej ale miasto zachowuje się jak panna na wydaniu.
Dzisiaj z prośbą o komentarz zwróciliśmy się do stalowowolskiego magistratu.
- Nic się chyba takiego nie stało, byśmy musieli natychmiast panu marszałkowi odpowiadać - komentuje konferencję Marszałka Cholewińskiego Bartosz Kopyto, rzecznik prezydenta Stalowej Woli. - Wiemy jedynie od dziennikarzy, że pan marszałek mówił coś o starych pannach. Być może dziś do całej sprawy odniesie się prezydent Szlęzak. Musimy ustalić, o co panu marszałkowi chodziło.
Na konferencję marszałka szybko zareagowała radna Butryn. W wysłanym do dziennikarzy liście napisała między innymi: - Moją intencją nie było ocenianie rzeczywiście słabych działań dla Stalowej Woli - argumentuje. - Istotą mojego wystąpienia było pokazanie rozłożenia sił politycznych na Podkarpaciu.
Dodała też na zakończenie. - Życzę panu Cholewińskiemu dużo większych sukcesów w Stalowej Woli. We wszystkich swoich działaniach pan Cholewiński może liczyć na moje duchowe i moralne wsparcie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?