Kiedy zwierzęta wybudowały tamę na rzece Świerczówka, podniósł się poziom wody i rzeka zaczęła w niektórych punktach przelewać się przez most na trasie prowadzącej z Nowej Wsi do Siedlanki.
Kto chce dotrzeć z Nowej Wsi do Siedlanki, może wybrać dłuższą trasę prowadzącą drogą wojewódzką. Ale mieszkańcy regionu kolbuszowskiego przyzwyczaili się, że skracają sobie drogę do tych wiosek wybierając trakt przez las. Podróż jest wtedy krótsza o przynajmniej kilkanaście minut.
Ostatnio jednak okazało się, że jest problem z przejazdem przez znajdujący się na tej drodze most na rzece Świerczówka. Bo nieopodal zbudowały swoją tamę bobry. Tama spowodowała podniesienie się poziomu wody w rzece. Woda zaczęła się miejscami przelewać się przez most żłobiąc rowy i niszcząc konstrukcję mostu. Mieszkańcy zaczęli interweniować do władz gminy Kolbuszowa.
Wiceburmistrz Kolbuszowej Marek Gil zaznacza jednak, że tak naprawdę to nie gmina powinna być adresatem skarg. Bo administratorem drogi przez las są Lasy Państwowe. Ale ostatnio władze gminy zdecydowały, że jednak zajmą się mostem.
Gmina sfinansowała przeprowadzenie robót drogowych. Drogowcy rozsypali na powierzchni mostu gruz stabilizujący podłoże i zasypali nim wyżłobione przez wodę bruzdy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
