Sprzeciwia się jej rada pracownicza Przedsiębiorstwa “Porty Lotnicze". A nieoficjalnie mówi się, że zarząd firmy jest temu nieprzychylny.
Paweł Niedziółka, szef Rady Pracowniczej Przedsiębiorstwa Porty Lotnicze twierdzi, iż “władze przedsiębiorstwa położyły trupem całą transakcję". Rzecznik prasowy firmy Artur Burak twierdzi, iż to nie zarząd jest przeciwny, lecz Rada Pracownicza.
- To rada zaczęła szukać dziury w całym przy wnoszeniu majątku - dowodzi Burak. - Zarząd chce ją powołać. Chcemy też, by rada pracownicza zebrała się jak najszybciej
Tymczasem jeden z podkarpackich polityków mówi anonimowo, że nieprzypadkiem Rada Pracownicza została zwołana tak późno.
Jeśli spółka nie powstałaby, mogą przepaść ogromne pieniądze, które mają być przeznaczone na inwestycje na lotnisku.
- Jest jednak możliwość, że 17,5 miliona złotych z kontraktu wojewódzkiego zostanie uznane za środki niewygasające - sugeruje osoba zorientowana w sprawie.
Jeśli tak się stanie to nie trzeba będzie przesuwać zapisanych w budżecie województwa dla portu lotniczego 10 milionów złotych na inny cel.
Nie ma natomiast różnicy, kiedy zostaną wydane przyznane lotnisku pieniądze z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego. A jest to 23 miliony euro.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
