Jeden z napastników miał na głowie czarną kominiarkę. Po kradzieży złodzieje rozbiegli się. Staruszka szybko powiadomiła policjantów. Ci szybko, po szczegółowym zrelacjonowaniu przez staruszkę zdarzenia i opisie napastników zaczęli przeszukiwać miasto.
Po pół godzinie młodzi napastnicy byli już w rękach policji. Jak się okazało chłopcy byli na wagarach. Skradzione rzeczy wróciły do właścicielki. Po przesłuchaniu na policji odebrali chłopców ich rodzice. Sprawa trafi do sądu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?