Pożar w Książnicach wybuchł około godziny 19. Spaliły się fragment stodoły i znajdujące się w środku siano. Właściciel wycenił straty na około trzech tysięcy złotych. Wiesław Kluk, rzecznik prasowy Komendy Policji w Mielcu, mówi, że już we wstępnej ocenie strażacy sugerowali, iż przyczyną pożaru może być podpalenie.
Policjanci zwrócili uwagę na 16-letniego mieszkańca wioski, który pierwszy zobaczył ogień, zawiadomił właściciela i później cały czas przyglądał się pożarowi. Przedwczoraj w południe wezwali go na przesłuchanie. Chłopak przyznał się do podpalenia. - Nie chciał jednak powiedzieć, dlaczego to zrobił. O dalszym jego losie zdecyduje sąd dla nieletnich - dopowiada Wiesław Kluk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?