Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stalowa Wola > Nie widać końca żądaniom podwyżek płac w szpitalu w Stalowej Woli

/ZS/
- Jeżeli lekarz nie rozumie, że jego zawód jest także powołaniem, to powinien może zająć się nie leczeniem tylko na przykład zarządzaniem - powiedział dyrektor szpitala Edward Surmacz na konferencji prasowej.
- Jeżeli lekarz nie rozumie, że jego zawód jest także powołaniem, to powinien może zająć się nie leczeniem tylko na przykład zarządzaniem - powiedział dyrektor szpitala Edward Surmacz na konferencji prasowej. Z. Surowaniec
Dyrektor Edward Surmacz wyliczył, że musiałby wydawać na to miesięcznie milion złotych. Przypomina lekarzom, że to pacjent jest świętością, a nie personel.

- Trzeba mieć cholerne zdrowie, żeby się zdrowiem zajmować - westchnął dyrektor na dzisiejszej konferencji prasowej w starostwie. Miniony rok szpital zamknął niewielką stratą. - Jeśli nie będzie dodatkowych pieniędzy z budżetu, to żadnych propozycji finansowych dla lekarzy nie mam - rozwiał wszystkie wątpliwości.

Dyrektor przypomniał, że kiedy we wrześniu lekarze po protestach wytargowali 1,5 tys. zł podwyżki, to ich przedstawiciele podpisali się pod porozumieniem, w którym kolejne podwyżki uwarunkowane są od środków zewnętrznych. Tymczasem w szpitalu rozpoczął się festiwal żądań wyższych stawek za dyżury. Lekarze zgadzają się dyżurować, jeśli ich pensje wzrosną o 200 zł.

W sprawie podwyżek pensji tupnęły także pielęgniarki. Dyrektor chce im dać po 300 zł za listopad i grudzień oraz podwyższyć pensje od stycznia o 325 zł (to o wiele więcej niż dostały pielęgniarki w innych szpitalach). Pielęgniarki, których w szpitalu jest 435, chcą podwyżek o 750 zł i szybkiego dojścia do średniej płacy 3 tys. zł. W środę mają podjąć decyzję o przyjęciu oferty dyrektora lub jej odrzuceniu.

Dyrektor wyliczył, że spełnienie żądań płacowych lekarzy i pielęgniarek kosztowałoby szpital w tym roku 15 mln zł. - Szpital, powiat i społeczeństwo nie stać na taki wydatek - ocenił. Może liczyć na wsparcie starosty Wiesława Siembiedy, który wyraził mu słowa uznania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie