Jeden z projektów reform służby zdrowia zakłada zmianę struktur Narodowego Funduszu Zdrowia. Zamiast oddziału w każdym województwie, ma być tylko sześć siedzib regionalnych. Trudno oczekiwać, by siedzibę ulokowano w Rzeszowie, mieście bez oddziałów klinicznych i prawie bez szpitali o zasięgu krajowym. Podlegalibyśmy pod Kraków albo Lublin.
- Nie należy w tej sytuacji oczekiwać, iż inne regiony inwestowały w rozwój specjalistycznych usług medycznych w województwie podkarpackim - uważa poseł Tomasz Kamiński (Lewica i Demokraci), członek sejmowej komisji zdrowia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?