W pięknym stylu do krajowej elity wróciła tenisistka stołowa Wisanu-Forbet Tarnobrzeg Kinga Stefańska, która podczas rozegranych w Białymstoku indywidualnych mistrzostwach Polski wywalczyła brązowy medal.
Przed kilku laty podczas mistrzostw świata w Bremie Stefańska doznała groźnej kontuzji, miała półroczną przerwę w grze. Po przebytych operacjach i długim okresie rehabilitacji wznowiła treningi i powoli, aczkolwiek systematycznie zaczęła wracać do gry. Teraz po kontuzji nie ma już śladu, a Kinga gra coraz lepiej. Brązowy medal wywalczony w Białymstoku jest tego dowodem. A mogło być jeszcze lepiej. W półfinale tarnobrzeżanka przegrała 3:4 z reprezentantką Polski, zawodniczką STS Sochaczew Natalią Partyką.
- Byłam bliska wygranej, jednak w kilku momentach zabrakło mi szczęścia. Trzy razy w kluczowych dla pojedynku chwilach wyrzucałam piłeczkę w aut. Szkoda, bo finał był bardzo blisko. I tak jednak jestem zadowolona - powiedziała nam Kinga.
Z sukcesu swej podopiecznej bardzo ucieszony był trener Zbigniew Nęcek: - To był wielki powrót Kingi do grona najlepszych, ta zawodniczka sprawi jeszcze wiele miłych niespodzianek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?