W rozgrywkach podkarpackiej ligi siatkówki brały udział drużyny młodzieżowe Stali Nowa Dęba, choć... nie powinny. Ponoć klub nie ma w związku zarejestrowanych żadnych zawodniczek.
Sprawa jest bardzo zagmatwana, dlatego działacze nowodębskiego klubu nie chcą się na jej temat wypowiadać. Ponoć kilka lat temu zarejestrowane zostało stowarzyszenie pod nazwą Uczniowska Sekcja Siatkówki Nowa Dęba. Zawodniczki były zarejestrowane w UKS, a grały w barwach Stali.
- Sprawa jest strasznie zagmatwana i nie pozostaje nam nic innego, jak tylko czekać na wyjaśnienie z Podkarpackiego Związku Piłki Siatkowej, do którego zwróciliśmy się z pytaniem, kto w tej sprawie "namieszał" - przyznaje prezes Miejskiego Klubu Sportowego Stal Nowa Dęba Krzysztof Michałów.
Głosu w tej sprawie nie chciał też zabierać były już, jak się okazało, trener siatkarek z Nowej Dęby Jacek Szpunar. Szkoleniowiec ten trenował drużynę, jeździł z nią na zawody, choć de facto od 1 stycznia tego roku nie jest zatrudniony w Stali. Podobnie zresztą jak jego brat Adam, także trener siatkarek z Nowej Dęby.
- Nad siatkówką w naszym mieście zebrały się czarne chmury i mam nadzieję, że spadnie z nich taki deszcz, który spowoduje, że pewne sprawy ujrzą światło dzienne i powstanie nowy twór, który przejmie siatkówkę - powiedział nam Jacek Szpunar.
Na szczęście nie potwierdziły się docierające do nas informacje, że zarząd nowodębskiego klubu chce zlikwidować sekcję siatkówki. - Nic podobnego, wprost przeciwnie, już myślimy o zatrudnieniu nowych trenerów, którzy poprowadzą drużyny siatkarskie w naszym klubie - zapewnił nas Michałów.
Na dziś zwołane zostało zebranie w sprawie utworzenia Klubu Siatkówki Nowa Dęba. Mają w nim grać zawodniczki przypisane dotychczas do uczniowskiej sekcji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
