Mieszkańcy zadzierali wysoko głowy, gdy na wieżę kościoła parafialnego świętego Franciszka Salezego i świętego Andrzeja Boboli wciągano nowy krzyż i dzwony.
- Dźwig uniósł dzwony, jak piórko. Najtrudniej było umieścić kopułę z krzyżem. Niecodzienny widok, więc było na co popatrzeć - mówi proboszcz parafii prałat Władysław Drewniak.
Montaż tych elementów był niezwykłym i ważnym wydarzeniem dla parafian. Rozbudowywany kościół doczekał się wreszcie nowej wieży, która została dzwonnicą. Przeniesiono do niej cztery dzwony ufundowane przez wiernych i szczodrych ludzi w 1989 roku. Pierwszy największy waży 1320 kilogramów, drugi 760 kg, trzeci 360 kg, a czwarty 270 kg.
Szczyt dzwonnicy zwieńczyła kopuła z krzyżem i kulą. Niełatwego dzieła wykonania krzyża i kuli podjął się Wiesław Grochola, artysta kowal z Gorzyc. Wierni czekali na to dwa lata.
Krzyż o wysokości 4,8 metra i rozpiętości ramion 2,2 metra został jest ze stali nierdzewnej. Kula u jego podstawy ma średnicę 2,75 metra. Całość jest tak skonstruowana, żeby w razie potrzeby, na przykład przy pracach konserwacyjnych krzyż wsuwał się do kuli.
- Starą dzwonnicę zamierzamy przekształcić na kaplicę Jana Pawła II - informuje prałat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?