Od nowego sezonu ekstraklasa tenisa stołowego kobiet liczyć będzie 10, a nie jak dotychczas osiem zespołów. Dlatego w tym sezonie nikt nie spadnie.
Działacze Polskiego Związku Tenisa Stołowego doszli do wniosku, że osiem drużyn w coraz ciekawszych rozgrywkach kobiet to zdecydowanie za mało. Powiększenie ligi o kolejne dwa zespoły spowoduje, że potrzeba będzie więcej terminów na ligę. Zdaniem Zbigniewa Nęcka, szkoleniowca 16-krotnych mistrzyń Polski tenisistek stołowych Wisanu-Forbet Tarnobrzeg, powiększenie ligi do 10 drużyn nie jest dobrym pomysłem.
- Mogłoby grać dziesięć albo nawet dwanaście drużyn, ale gdyby były one pod względem sportowym i organizacyjnym przygotowane do gry w ekstraklasie. To, że gra u nas coraz więcej Chinek nie oznacza, że jest już super z poziomem rozgrywek. Obawiam się, że przepaść dzieląca najlepsze drużyny z tymi najsłabszymi, jeszcze bardziej się powiększy - twierdzi Nęcek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?