Spadające notowania funta i euro zachęcają polskich fachowców w Irlandii czy Wielkiej Brytanii do powrotu. Co więcej, w ostatnim roku płace dla budowlańców, spawaczy czy tokarzy wzrosły prawie dwukrotnie. Po raz pierwszy bardziej opłaca się pracować… w Polsce.
Pięć lat temu funt brytyjski kosztował 7 złotych, na początku tego roku 5 złotych, teraz już tylko nieco ponad 4 złote, a według rokowań bankowców jego cena nadal będzie spadać. Czy można się zatem dziwić, że…
LUDZIE WRACAJĄ?
Ci, którzy wyjeżdżali licząc na szybkie dorobienie się, powoli zjeżdżają do kraju. Tymczasem zarobki w Wielkiej Brytanii i Irlandii spadły, bo rynek nasycił się… fachowcami z Polski.
- Coraz więcej osób z zagranicznymi świadectwami pracy chce się zarejestrować jako bezrobotni. Widać to po ilości wniosków, które do nas trafiają. Widać już różnicę między tym co było w ubiegłym roku, a co jest teraz - potwierdza tę tendencję Piotr Rutyna, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Nisku.
SZUKAJĄ PRACOWNIKÓW
Co bardzo niepokoi polskich fachowców to fakt, że irlandzkie i brytyjskie inwestycje przeżywają okres stagnacji. Niektóre duże brytyjskie i irlandzkie firmy budowlane, jakie podpisały długoterminowe kontrakty, postanowiły jako podwykonawców ściągnąć polskie przedsiębiorstwa. A te szukają fachowców przez giełdy pracy organizowane… w Irlandii. Od kilku dni takie oferty można nawet znaleźć w bazie danych miejsc pracy za granicą EURES. Polscy pracodawcy urządzą też trzy giełdy pracy właśnie w Irlandii. Są już podane terminy i miejscowości.
- Praca na przykład w budowlance na Wyspach Brytyjskich nie jest już tak opłacalna, jak jeszcze dwa lata temu. Polscy pracodawcy tam szukają pracowników, bo mogą zachęcić ich do powrotu do kraju. Wracają też osoby z prawami do zasiłku lub zasiłkami zagranicznymi. W 2007 roku było ich około 600, na teraz mamy ponad 300 i widać, że coraz więcej osób pyta telefonicznie oraz mailowo o taką możliwość - wyjaśnia Antoni Urban, kierownik Wydziału Pośrednictwa Pracy Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Rzeszowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?