- Ubiegły rok szpital w Nowej Dębie zamknął stratą 700 tysięcy złotych - wylicza Wacław Wróbel, tarnobrzeski starosta. Przed dwoma laty, placówka zamknęła rok stratą 1 miliona 200 tysięcy złotych. Dlatego - zdaniem starosty - restrukturyzacja prowadzona przez nowego dyrektora idzie w dobrym kierunku.
Z wynikiem finansowym wypracowanym przez Szpital Powiatowy za ostatni rok zapoznali się także członkowie Społecznej Rady na Rzecz Pomocy Szpitalowi. - Wynik jest o tyle zadawalający, że jeszcze rok temu, przed zmianą dyrektora, strata była planowana na sumę kilka razy wyższą - przypomina starosta Wróbel, także przewodniczący społecznej rady. - Dlatego uważamy, że nowy dyrektor Roman Zawadzki, doskonale sprawdza się jako menadżer placówki.
Na potwierdzenie tych słów, starosta Wróbel dodaje, że przy szukaniu oszczędności, brano pod uwagę czynnik ludzki. Z grona pracowników odeszli tylko, ci którzy powinni. - To osoby, które nabyły już prawa emerytalne lub pracownicy, którzy nie mieli odpowiednich kwalifikacji i nie wykazywali chęci do ich uzupełnienia - dodaje starosta. - Do tej pory nie było zwolnień grupowych. W sumie odeszło 30 osób. Odeszło część lekarzy, ale na nich miejsce sprowadzamy innych specjalistów.
Nadal negocjujemy z grupą chirurgów. Liczba przyjęć do szpitala nie zmniejszyła się.
Wyliczając osiągnięcia Romana Zawadzkiego, starosta wspomina także, że w ostatnim czasie w szpitalu uruchomiono nowe poradnie, w tym w endokrynologiczną i diabetologiczną. - Działają już trzy nowe ścieżki diagnostyczne, dzięki czemu rozwinęły się konsultacje w zakresie badań przewodu pokarmowego - dodaje starosta Wróbel. - Przygotowywane są plany rozbudowy szpitala, co pozwoli lokalizację części oddziałów rozrzuconych dziś po mieście w jednym budynku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
