Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnobrzeg > Zobaczyli na taśmach, jak bili i kopali

/ram/

Bili pięściami, kopali. Obaj. Doskonale widać to na nagraniu z kamery przemysłowej marketu, które dzisiaj odtworzono w tarnobrzeskim sądzie. W tej bulwersującej sprawie dotyczącej śmiertelnego pobicia przy Tesco w Stalowej Woli, już wkrótce zapadnie wyrok. Jaki?

Bez wątpienia to nie była bójka, lecz pobicie. Marcin Nakoneczny nie uderzył nikogo, to on był bity pięściami i kopany. Po którymś z kolei uderzeniu upadł po raz ostatni.
Dziś 27-letni Oktawiusz A. i 21-letni Krzysztof T. siedzieli naprzeciw wielkiego monitora. Patrzyli na to, jak wyskakują z samochodu, jak podbiegają do 24-latka. Widzieli i zapewne przypominali sobie to, co działo się feralnej nocy na uliczce obok marketu.

- Pobity Marcin Nakoneczny miał znikome szanse przeżycia, określam je na maksymalnie pięć procent - mówił Stanisław Łagowski, biegły lekarz medycyny sądowej. - Przy takich obrażeniach uratować go mogło jedynie szczęście, a tego zabrakło.

Więcej jutro w Echu Dnia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie