Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sport > Krzysztof Wrona wróci do sztangi?

PISZ

Były mistrz świata, wielokrotny mistrz i rekordzista Polski w wyciskaniu sztangi leżąc, zawodnik Integracyjnego Klubu Sportowego Tarnobrzeg Krzysztof Wrona wziął rozbrat ze sportem. Jak twierdzi, zmienił swe życie na lepsze i nie dźwiga już ciężarów.

Krzysiek należał do najbardziej filigranowych sportowców nie tylko w naszym regionie, ale w całym kraju. Ważył niespełna 50 kg i choć bardzo chciał przytyć, za nic nie mógł. W zawodach rangi mistrzostw Polski, mistrzostw Europy czy świata rywalizował w najniższej kategorii wagowej, do 50 kg. Był bezkonkurencyjny, zdobywał medale mistrzostw świata, ustanawiał rekordy. Zajmował się nie tylko uprawianiem sportu, ale i uprawianiem kilkuhektarowego sadu, pełnego drzew owocowych. Mieszka w województwie świętokrzyskim, w Krowiej Górze w powiecie sandomierskim. W minionym roku poślubił Ewelinę, którą poznał podczas rozmowy przez telefon.

Podjęcie decyzji o zaprzestaniu wyczynowego uprawiania sportu było dla wielu osób szokiem. Trener sztangistów Integracyjnego Klubu Sportowego Tarnobrzeg Jan Dryka wierzy jednak, że jego utytułowany podopieczny wróci do treningów.

- Nie wykluczam takiej możliwości. Wiele osób w pracy, wielu kolegów namawia mnie, bym kontynuował karierę dzięki której zwiedziłem kawał świata. Teraz jednak nie sport, nie medale i rekordy, ale żona i córeczka są dla mnie najważniejsze. Jeśli wrócę do sportu, to pewnie pod koniec tego roku - stwierdził.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie