Pijany 18-latek szedł ulicą i nagle kopnął z impetem w stojący przy ulicy Okulickiego w Stalowej Woli samochód. Uszkodził lusterko. Ktoś zauważył jego wybryk, zadzwonił na policję. Chłopak po kilku minutach był już zatrzymany i trafił do aresztu.
Dziś w nocy w Stalowej Woli ktoś zadzwonił na telefon alarmowy policji.
- Dyżurny usłyszał w słuchawce, że kilka minut wcześniej ktoś uszkodził auto stojące przy ulicy Okulickiego - relacjonuje Andrzej Walczyna, rzecznik prasowy stalowowolskiej policji. - Mieszkaniec miasta podał rysopis i ubiór wandala - dodaje.
Po kilku minutach chłopak był już zatrzymany. To pijany 18-latek ze Stalowej Woli, który miał 1,36 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Teraz przebywa w areszcie. Okazało się, że szedł i nagle kopnął w renault megane stojące na parkingu i uszkodził boczne lusterko. Właściciel oszacował, że było warte 250 złotych. Teraz chłopakowi grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?