Na kąpielisku na rzece Tanew w Ulanowie w powiecie niżańskim w ciepłe dni chłopcy igrają ze śmiercią. Kąpiel jest zabroniona w sąsiedztwie tamy. Tymczasem zawsze jest tam grupa chłopaków, którzy skaczą do wody na główkę.
Rzeka Tanew przez ostatnie lata nie nadawała się do kąpieli z powodu zanieczyszczeń sanitarnych. W tym roku inspekcje sanitarne stwierdziły poprawę czystości. Miejsce, które od dziesiątków lat jest popularnym kąpieliskiem, jest więc bezpieczne. Woda szeroko się tu rozlewa, jest płytka, co sprzyja zabawom dzieci.
A jednak są osoby, które kuszą zły los. Na kąpielisku jest zakaz przebywania osób w wodzie przy dwustopniowej tamie. Nikt się tym nie przejmuje. Zawsze w ciepłe dni jest tam mnóstwo chłopców i młodych mężczyzn. Nie tylko wchodzą pod wodospad, ale skaczą na główkę do wody, co też jest zakazane.
Właśnie przy tamie woda jest nieco głębsza, co sprzyja skakaniu "na główkę" do wody. Jest to jednak bardzo niebezpieczne. Woda nie jest na tyle głęboka, żeby można było do niej skakać, a widoczność w spienionej wodzie jest żadna. Upłynąłby długi czas zanim ktoś by się zorientował, że komuś coś się stało pod wodą.
Aż się prosi o interwencję policji, zanim dojdzie do nieszczęścia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
