Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stalowa Wola > W przyszłym roku może dojść do likwidacji grobów, za które nie są wnoszone opłaty

/ZS/

Przekopanie grobu, wyjęcie szczątków i sprzedaż działki pod grób kolejnemu użytkownikowi… Drastyczne? Owszem, ale zgodne z prawem. Dotknie to każdego, kto nie opłaca miejsca pochówku na cmentarzu.

Takie ekshumacje mogą się za rok odbywać na cmentarzu komunalnym w Stalowej Woli. Jak na ostatniej sesji Rady Miejskiej powiedział prezydent Andrzej Szlęzak, około czterdzieści procent właścicieli grobów nie wnosi stosownych opłat.

- Problem narasta, bo zaczyna brakować miejsca na cmentarzu komunalnym - stwierdził prezydent. Jak się dowiedzieliśmy, rocznie z tytułu opłat pobieranych od osób opiekujących się grobami powinno spływać do kasy miejskiej około dwieście tysięcy złotych. Za te opłaty miasto utrzymuje cmentarz, buduje alejki, pielęgnuje zieleń, doprowadza i konserwuje sieć wodociągową.

- Przepraszam za wyrażenie, ale grób czy grobowiec to działka budowlana, a wartość działek o takim przeznaczeniu stale rośnie - powiedział prezydent. Jak podkreślił, nie wnoszą opłat nawet właściciele wystawnych grobowców.

Piotr Banaczyk, współwłaściciel Zakładu Pogrzebowego "Memento" w Stalowej Woli, przypomina, że w regulaminie, jaki dostaje każdy kto nabywa prawo do grobu, jest zapis o możliwości "przekopania" grobu czyli usunięcia szczątków ciała, jeżeli uporczywie nie są wnoszone opłaty.

Opłaty są pobierane co 20 lat - za dziecięcy grób ziemny opłata wynosi 85 zł, za grób ziemny dorosłej osoby 214 zł, za pojedynczy grób murowany - 428 zł. Natomiast bezterminową, jednorazową wieczystą dzierżawę ponosi się za dwuosobowy murowany grób rodzinny - 642 zł, a za grobowiec rodzinny, w którym pochowane są trzy osoby lub więcej - 960 zł. Koszty można odzyskać z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, które wypłaca 5,9 tys. zł na pogrzeb.

W Stalowej Woli nie doszło jeszcze do przekopania grobu. - W wielkich miastach, w Katowicach czy w Krakowie, przekopywanie jest na porządku dziennym. I to mobilizuje do wnoszenia opłat zanim minie termin - twierdzi Piotr Banaczyk. Wykopane szczątki są spopielane w krematorium i składane w jednym grobie, z odpowiednią tabliczką.

"Memento" ma komputerowy rejestr grobów i wie kto wnosi opłaty. Za rok na grobach pojawiać się więc będą tabliczki z ostrzeżeniem o upłynięciu terminu opłaty i związanych z tym konsekwencjach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie