Dwaj młodzi mieszkańcy Stalowej Woli ostatkową noc spędzili w policyjnym areszcie. Wszystko dlatego, że w sobotę, późnym popołudniem rozwalili domofon i drzwi wejściowe do klatki w jednym z bloków przy ulicy Dmowskiego. Na szczęście, ktoś ich zauważył i dał od razu znać na policję. Patrol natrafił na nich w pobliżu bloku gdzie zniszczyli drzwi i domofon. Szli ulicą. Ich wygląd odpowiadał rysopisowi podanemu przez świadka ich wybryków. Obaj zostali zatrzymani. Okazało się, że byli pijani. U 27-latka stężenie alkoholu wynosiło 2,47, a u 28-latka 2,56 promila! Obaj trafili do policyjnego aresztu.
Straty spowodowane przez obu wandali oszacowano na 1000 złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?