Przewodniczący tarnobrzeskiej Rady Miasta Jurand Lubas zaapelował do prezesów spółdzielni mieszkaniowych o zagospodarowania terenu osiedla Wielopole.
- Ani mieszkańcy ani ja nie możemy patrzeć na ten bałagan - uznał Jurand Lubas. Chodzi o teren pomiędzy blokami przy ulicy Wyspiańskiego i Dekutowskiego, miejsce codziennych spacerów, a latem wypoczynku.
Spacerowiczom najbardziej rzuca się w oczy wiecznie kipiący śmietnik. Najgorzej jest w weekend. - Konieczne jest sprzątanie w sobotę po południu, gdyż folie, butelki i inne śmieci pozostają na niedzielę. Robi to złe wrażenie na gościach, którzy przyjeżdżają w odwiedziny do swoich bliskich - uważa Lubas.
Jak zagospodarować ten teren? Radny Lubas pozostawia koncepcję spółdzielniom, podsuwając sugestię mieszkańca wyczytaną w prasie: "Fajnie by było, gdyby powstał taki mały, śliczny ryneczek, z ławeczkami i fontanną".
Nie będzie to łatwe. Tarnobrzeska Spółdzielnia Mieszkaniowa miała pomysł, ale pod naciskiem protestujących lokatorów musiała się z niego wycofać. Ludzie nie wyobrażali sobie, by na miejscu altany śmietnikowej powstał parking, a kontenery na odpady były przesunięte bliżej bloków. I nadal jest jak jest, co widać na zdjęciu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?