Bezbramkowy remis piłkarzy Siarki Tarnobrzeg

Siarka Tarnobrzeg - Hutnik Warszawa 0:0.

Ćwiczak - Wolan, D. Beszczyński, Jakubiec, Janiec - Fall, Kuranty, Cichos, Stępień - Gębalski, Madeja oraz K. Beszczyński, Kokoć, Polit, Szpond, Piątkowski, Łękawski, Łuczakowski, Zalewski, Rożek.

W Siarce zagrało tym razem dwóch testowanych zawodników, obaj to obrońcy Andrzej Wójcik z Radomiaka Radom oraz Senegalczyk Mouhamadou Fall. Obaj spisali się bez zarzutu. Zagrał też Jacek Rożek, który jesienią był wypożyczony do Czarnych Połaniec. Trener Artur Kupiec był bardzo zadowolony z gry swojego zespołu.

- W drugim kolejnym sparingu nie tracimy gola i gramy na zero z tylu, to cieszy, bo wiadomo, że drużynę buduje się od tułów. Z każdym meczem coraz bardziej się rozumiemy, widzę, że zawodnicy czują, czego od nich oczekuję. Dla mnie każdy taki mecz ma spore znaczenie, mam już odpowiednie rozeznanie, ale wiadomo, że budowa drużyny będzie cały czas trwała i różni piłkarze będą jeszcze u nas sprawdzani. Będziemy trenować aż do 14 grudnia - mówi szkoleniowiec "Siarkowców".

Hutnik to drużyna, która nie otrzymała licencji na grę w trzeciej lidze łódzko-mazowieckiej. Dysponuje silnym składem, jesienią piłkarze tego klubu nie stracili gola strzelając ich aż 119!

- To by dobry sparingpartner, solidna drużyna, która pokazała kawałek dobrej piłki - dodał trener Kupiec.
Dziś piłkarze Siarki mają wolne. Trenować będą od wtorku do piątku. W środę w ramach treningu drużyna zostanie podzielona na dwie grupy i rozegra sparing wewnętrzny. Bardzo prawdopodobne, że zagrają w nim nowi piłkarze. Na piątek planowany jest kolejny mecz kontrolny z udziałem nowych piłkarzy. Rywalem Siarki będzie A-klasowa drużyna Ludowego Zespołu Sportowego Jadachy. Prezesem tego klubu jest piłkarz Siarki Tomasz Wolan, niewykluczone, więc, że Tomek wystąpi przeciwko drużynie, w której stawiał pierwsze piłkarskie kroki, a której teraz szefuje.