Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co z finansami Stali Stalowa Wola? Piłkarze z pensjami są „na czysto”. Zobacz film

Damian Wiśniewski
Damian Wiśniewski
Wideo
od 7 lat
Prezes Stali Stalowa Wiesław Siembida, trener Ireneusz Pietrzykowski i kapitan Jakub Kowalski wzięli udział w konferencji prasowej na temat funkcjonowania klubu. Poruszono między innymi stan finansów.

Co z finansami Stali Stalowa Wola?

Stal Stalowa Wola jest w trakcie przygotowań do rundy wiosennej w rozgrywkach drugoligowych. We wtorek na konferencji prasowej poruszono między innymi tematy dalszego rozwoju klubu, który w ubiegłym roku wygrał trzecią ligę i awansował na poziom centralny.

Jednym z punktów w wspomnianych przez prezesa był rozwój młodzieży, która mogłaby w przyszłości zasilić szeregi Stali. - Chciałbym zaproponować system wspólnego działania w rozwoju pomiędzy młodzieżą, drużyną rezerw i pierwszym zespołem. Ma to być ewaluowane na poziomie konkretnego przygotowania programowego. Jestem bardzo zadowolony z pracy trenera i sztabu - powiedział Wiesław Siembida.

Trener Stali zwrócił natomiast uwagę na to, że w trakcie ostatnich sparingów i treningów z pierwszą drużyną pracowało coraz więcej piłkarzy z grup młodzieżowych.

- Daliśmy więcej możliwości treningowych i sparingowych młodym zawodnikom: Bystrek, Fedejko, Pikuła, Rębisz dostali swoje minuty w sparingach i wyglądali obiecująco. Trudno powiedzieć, że mogą wskoczyć do grania w drugiej lidze, ale robią postępy - powiedział Ireneusz Pietrzykowski.

Jak ma prezentować się Stal w drugiej części sezonu? Jej szkoleniowiec chciałby, by piłkarze na boisku lepiej operowali piłką i między innymi to jest wprowadzane w trakcie sparingów. Najważniejszy będzie jednak końcowy rezultat.

- Okres przygotowawczy jest w pełni. Mocno postawiliśmy na to, by drużyną lepiej prezentowała się z piłką i to zajmuje na 80% czasu treningu. Mecze sparingowe pokazały, że wygląda to obiecująco. Bądźmy jednak realistami - jeśli będziemy mieli dobry wynik, to na koniec spotkamy się i powiemy, że to była dobra praca. Jeżeli tego nie będzie, to co byśmy nie zrobili treningowo, to będzie oceniane negatywnie. Wynik wyznacza wszystko - dodał szkoleniowiec.

Jakub Kowalski wypowiedział między innymi na temat zaległości finansowych, które dotknęły Stal w ostatnich tygodniach i stały się przedmiotem publicznej debaty. W tej chwili, według jego słów, klub nie zalega piłkarzom pod względem finansowym.

- 15 grudnia minęły dwa miesiące od kiedy klub zalegał zawodnikom wypłaty i każdy mógł złożyć pisma o rozwiązanie kontraktu z winy klubu. Nikt tego nie zrobił, ponieważ trzymamy się razem. Przed świętami została wypłacona pensja za październik. 15 stycznia znów zrobiły się zaległości dwumiesięczne. Później był wpis Adama Przybka (na portalu x.com - przyp. red.) i po tygodniu klub uregulował dwa miesiące pensji. W tej chwili zawodnicy jesteśmy na czysto, 16 lutego możecie nas znów zapytać nas o to. My zawodnicy trzymaliśmy i trzymamy się razem, nie robiliśmy nic, by klub oczerniać. Ciężko pracowaliśmy i pracujemy, by dobrze wejść w drugą rundę - powiedział.

Kapitan zespołu, zwrócił także uwagę na jakość obiektów sportowych, na których przygotowuje się wraz z kolegami.

- Troszkę żałujemy, że nie udało nam się wyjechać na obóz, ale uważam, że mamy tutaj takie zaplecze, bazę treningową i odnowę, że poradziliśmy sobie. Pierwsze dwa tygodnie były ciężkie ze względu na pogodę, ale udało się bez kontuzji. Doszło do nas dwóch zawodników, Wojtek Muzyk i Sebastian Strózik. Zostali dobrze przyjęci i na pewno wniosą jakość. Doszli do nas także młodzi piłkarze z rezerw, których także wprowadzamy i mamy nadzieję, że kiedyś będą stanowili o sile zespołu - dodał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie