Doda złości się na fundusz remontowy – nie wie, na co idą jej pieniądze! Jak działa fundusz remontowy i kto pokrywa rachunki za naprawy?

Jakiś czas temu głośnym echem odbiła się w mediach wypowiedź Dody, która na swoim instagramowym profilu w szczerych słowach wyraziła swoją opinię na temat funduszu remontowego. O co dokładnie chodzi? Piosenkarka nie rozumie bowiem, w jaki sposób wydawane są pieniądze z tego funduszu, skoro co chwilę przychodzą do niej powiadomienia o dopłatach do remontów.

Czy jest tu jakiś prawnik od prawa wspólnoty mieszkaniowej? Płacę 700 zł na fundusz remontowy co miesiąc. Ściana mi zaciekła przez to, że dach jest nieszczelny. Ja i tak muszę płacić kolejne pieniądze. Ostatnio 2 tys. zł za pomalowanie małej ściany – pyta zdenerwowana swoich fanów.

Postaramy się zatem wyjaśnić, na jakich zasadach funkcjonuje fundusz remontowy i co zrobić, jeśli nie wiemy, na co wydawane są nasze pieniądze.

Fundusz remontowy to środki pieniężne gromadzone przez wspólnotę na wypadek nagłych remontów. Decyzja o założeniu funduszu remontowego należy tylko i wyłącznie do członków wspólnoty mieszkaniowej, czyli właściciele wspólnotowych lokali mogą, ale nie muszą decydować się na założenie funduszu remontowego. Niemniej, jeśli zapadanie decyzja o jego utworzeniu, to wszyscy członkowie wspólnoty zobowiązani są do regularnego wpłacenia określonej sumy pieniędzy – każdy według własnego udziału w nieruchomości.

Zgodnie z ustawą o lokalach mieszkaniowych z 1994 roku wspólnotę mieszkaniową stanowią wszyscy właściciele mieszkań w danej nieruchomości. Na podstawie tego samego aktu prawnego na wszystkich członków wspólnoty nałożono obowiązek dbania o część wspólną budynku, proporcjonalnie do procentowego udziału w posiadanej nieruchomości. Wpłaty na fundusz remontowy są obowiązkowe. Oznacza to, że wszyscy proporcjonalnie i solidarnie ponoszą koszty wynikające z remontów, napraw, konserwacji i bieżącej eksploatacji budynku – wyjaśnia Wojciech Rynkowski z Extradom.pl.

Wszelkie sprawy dotyczące funduszu oraz planowane inwestycje na nadchodzące miesiące uzgadnia się na podczas zebrania członków wspólnoty. Każda decyzja podejmowana jest w formie uchwały, którą poprzedza głosowanie. Zwykle stawka na fundusz remontowy wynosi 1 zł za metr kw. W przypadku mieszkania o powierzchni 50 metrów kw. suma na fundusz, jaką będzie musiał wpłacić właściciel takiej nieruchomości, wyniesie 50 zł. O wysokości wpłacanych przez poszczególnych członków zaliczek decyduje wspólnota mieszkaniowa, podejmując stosowną uchwałę. Na ekskluzywnym osiedlu, a na takim znajduje się apartament Dody, stawka ta może wynieść nawet 5 zł za metr kw.

Na swoim Instagramie Doda poruszyła jeszcze jedną sprawę, która nie daje jej spokoju.

Płacę 700 zł i w skali roku to prawie 9 tys. zł. Nie ma żadnej pomocy, kiedy coś zacieka. Ciągle słyszymy, to nie jest część wspólna. To w takim razie, co się dzieje z tym kapitałem, którym obracają w skali roku? Jakby ktoś mi mógł to wytłumaczyć. Są to ogromne pieniądze, które gdzieś tam leżą. Nie są wykorzystane. Nie dzieją się tu rzeczy, które by kosztowały 100 tys. zł w skali miesiąca – podsumowała piosenkarka.

Niektórzy słowa Dody mogą odebrać jako roszczeniową postawę pt. „płacę, więc wymagam”. Ale czy na pewno tak jest? Na początek odpowiedzmy sobie na pytanie, na co można przeznaczyć pieniądze z funduszu remontowego? Zasada we wspólnotach jest taka, że za naprawy części wspólnych budynku – czyli takich, które nie służą wyłącznie do użytku poszczególnych właścicieli lokali, płaci wspólnota. Należą do nich m.in.:

• remont i naprawa dachu,
• renowacja i termomodernizacji elewacji,
• odnowienie i malowanie klatki schodowej,
• sfinansowania wymiany pionów wodno-kanalizacyjnych i gazowych,
• pokrycia kosztów napraw bieżących i konserwacji windy, domofonu, oświetlenia, okien i drzwi w częściach wspólnych,
• remontu i naprawy tarasów, schodów i podestów w częściach wspólnych.

Może się zatem zdarzyć, że planując duży remont, np. dachu, wspólnota uchwali wyższą kwotę składki na fundusz remontowy, tak aby by zebrać większe środki w celu zgromadzenia wkładu własnego niezbędnego do otrzymania kredytu. We wcześniejszej wypowiedzi Doda żaliła się, że z powodu nieszczelnego dachu, zniszczona została ściana w jej mieszkaniu. Niestety środków z funduszu remontowego nie można wykorzystać do naprawy szkód w poszczególnych mieszkaniach, chyba że są to piony instalacyjne wodno-kanalizacyjne czy gazowe, z których korzysta cała wspólnota (przed licznikiem w mieszkaniu stanowią one bowiem część wspólną).

Mamy w końcu dobrą informację dla Dody! W zaistniałej sytuacji piosenkarka powinna na najbliższym zebraniu wspólnoty mieszkaniowej przedstawić rachunki za wykonane w jej mieszkaniu naprawy, a następnie zwrócić się z wnioskiem o wykorzystanie środków z funduszu do naprawy wadliwych elementów części wspólnej, które powodują powstawanie opisanych przez nią szkód.

W ostateczności dobrą praktyką jest posiadanie ubezpieczenia własnego lokalu. Wtedy w sytuacji poniżej opisanej przez Panią Dorotę, naprawia za pieniądze ze swojego ubezpieczenia, a ubezpieczyciel zwraca się z regresem roszczeń do winnego tj. wspólnoty. My mamy problem z głowy, a ze wspólnotą handryczy się ubezpieczyciel – dodaje Artur Smoleń, dyrektor wrocławskiego oddziału PROFIT Development.