Zdenerwowani długim oczekiwaniem na pobranie wymazu w przyszpitalnym punkcie mieszkańcy od rana alarmowali nas o ogromnej kolejce przed budynkiem. Punkt jest oblężony od wielu dni, co ma związek z przybierającą na sile falą zakażeń koronawirusem. Dzisiaj padł absolutny rekord. Na Podkarpaciu potwierdzono 2785 zakażeń, w tym 52 w Tarnobrzegu i 70 w powiecie tarnobrzeskim.
Stoję już drugi raz, bo we wtorek nie dostałem się do środka. Miałem wtedy termin na godzinę 12. O 14 ciągle stałem w kolejce. Wtedy pani wyszła i przeprosiła resztę osób, naliczyłem 24 czekających. Mówiła, żeby przyjść już jutro. Wróciłem w środę, czekałem prawie trzy godziny. Wszyscy są zdenerwowani czekaniem w takich warunkach. Pada deszcz, jest zimno. Stoją tu ludzie z objawami choroby. Są też osoby z małymi dziećmi, które proszą o przepuszczenie w kolejce, na co też ludzie krzywo patrzą, bo po trzech godzinach stania człowiek ma dość, ciężko już o wyrozumiałość - mówi tarnobrzeżanin na kwarantannie, który po dwóch dniach wykonał wreszcie test.
Dyrekcja szpitala próbując zaradzić problemowi zmieniła godziny pracy punktu. Od wtorku, 25 stycznia punkt jest czynny dłużej, od godziny 7.10 do 14.10. Pełniący obowiązki dyrektor Krzysztof Stolarski obiecuje, że kto przyjdzie na test ze skierowaniem na dany dzień nie odejdzie z kwitkiem. Przed punktem stanie też trzeci namiot, gdzie będzie można się schronić przed deszczem.
Personel przyszpitalnego punktu pobrań mówi nam o ciężkiej sytuacji, stresie i wyczerpaniu.
- Od rana nie korzystamy z toalety, z wody. Nie ma na to czasu. Dostałyśmy wsparcie jednej osoby, ale to niewystarczające. Jeżeli jest pełny stan załogi na zmianie są dwie pielęgniarki. Jest ciężko, bo personel szpitala też choruje. We wtorek pobraliśmy 180 wymazów, w środę ponad 160. Robimy, co możemy - mówi pracownica punktu.
Mieszkańcy Tarnobrzega apelują o uruchomienie nowych punktów pobrań, co pomogłoby rozładować kolejki. Interweniują w mediach, szpitalu, Narodowym Funduszu Zdrowia. Instytucja prowadzi rozmowy z tarnobrzeskimi przychodniami zainteresowanymi testowaniem w kierunku COVID-19.
- Mamy obecnie cztery ośrodki, które są zainteresowane uruchomieniem punktów wymazowych. Nie mogę jednak potwierdzić, czy te placówki zdecydują się na to. Jeśli tak się stanie niezwłocznie poinformujemy - przekazuje Rafał Śliż, rzecznik rzeszowskiego oddziału NFZ.
Śmierdząca kupa - powody
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?