- Podali sygnały do zatrzymania, jednak kierowca renault zlekceważył je i przyśpieszył - informuje aspirant sztabowy Andrzej Walczyna, oficer prasowy policji w Stalowej Woli. - Policjanci ruszyli w pościg. Kierowca renault uciekał ulicą 11-go Listopada, potem skręcił w ulicę Okrężną, na skrzyżowaniu z ulicą Piaskową zbagatelizował znak STOP i po wjechaniu na ulicę Górka na zakręcie stracił panowanie nad samochodem i uderzył w latarnię z takim impetem, że na auto spadła lampa. Pojazd obrócił się jeszcze i uszkodził ogrodzenie.
Kierowca zaczął uciekać pieszo. Został zatrzymany. Okazało się, że 26-letni mieszkaniec Stalowej Woli jest pijany, miał 1,84 promila alkoholu w organizmie.
Pijanego kierowcę zatrzymano też w Nisku, w poniedziałek po godzinie 15. Policjanci zostali powiadomieni, że na stację paliw przyjechał najprawdopodobniej nietrzeźwy kierowca opla.
- Miał problemy z wyjściem z samochodu, zataczał się. Zauważyli to inni kierowcy, którzy zadzwonili na policję. Na miejscu okazało się, że mężczyzna został odwieziony przez kolegę do domu - informuje komisarz Anna Kowalik z policji w Nisku.
Policjanci odnaleźli go w domu. 41-latek z Dąbrówki „wydmuchał” 2,2 promila alkoholu..
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?