Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wysyp wypadków i kolizji na drogach Stalowej Woli i powiatu

ram
W Zbydniowie dachowała kierująca citroenem 71-letnia kobieta
W Zbydniowie dachowała kierująca citroenem 71-letnia kobieta Jacek Rodecki/stalowka.net
Policjanci stalowowolskiej drogówki mieli w poniedziałek wiele pracy - interweniowali przy kilku wypadkach.

ZOBACZ TAKŻE:
Tragiczny wypadek pod Piotrkowem Trybunalskim. Zginęła 31-letnia kobieta

(Dostawca: x-news)

O pierwszym z nich, do którego doszło wczesnym popołudniem w Turbi informowaliśmy we wtorek.

Do kolejnego zdarzenia doszło prezed godziną 15 na skrzyżowaniu ulic Niezłomnych i Siedlanowskiego. Ustalono, że kierowca opla astry wyjeżdżając z ulicy Siedlanowskiego na ulicę Ofiar Katynia nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierowcy hyundaia sonata. Doszło do zderzenia, na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.

Trzy kwadranse później mundurowi wezwani zostali do Zbydniowa, gdzie w rowie dachował citroen saxo. Wstepnie ustalono, że kierująca tym autem 71-latka, jadąc drogą krajową numer 77 zaczęła hamować i zjechała nagle na przeciwny pas ruchu a następnie auto dachowało w rowie. Kilkanaście metrów dalej przy budowie chodnika wzdłuż drogi pracowali drogowcy. Kierująca saxo mówiła, że do gwałtownych manewrów zmusiła ją koparka, która wyjechała na drogę. Jednak drogowcy twierdzili, że koparka wyjechała od nich dużo wcześniej, niż doszło do wypadku. Ustalić prawdę pomoże monitoring zainstalowany przy wyjeździe z posesji.

Z kolei około godziny 18 doszło do wypadku w Turbi, dokładnie w tym samym miejscu, co kilka godzin wczesniej. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, w kierunku Stalowej Woli jechał fiat panda i kierująca nim zamierzała skręcic w lewo. Zatrzymała się, żeby przepuścić auta jadące z naprzeciwka. Za nią zatrzymał się mercedes (kierowała 41-latka z powiatu niżańskiego), jadący jako trzeci kierowca bmw nie wyhamował i z impetem uderzył w tył mercedesa. Kierująca fiatem panda nie poczuła żadnego uderzenia i odjechała z miejsca zdarzenia.

Początkowo kierowca bmw próbował dogadać się na miejscu by nie wzywać policji. Teraz wiadomo, dlaczego.

- Kierujący samochodami byli trzeźwi, jednak 25-letni kierowca bmw, mieszkaniec powiatu stalowowolskiego, nie miał prawa jazdy - informuje aspirant sztabowy Anddrzej Walczyna, rrzecznik stalowowolskiej policji. - W wypadku ucierpiał 25-letni pasażer mercedesa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie