Spadek liczby studentów
Niż demograficzny boleśnie dotyka uczelnie. W najlepszym roku akademickim 2005/2006 w Polsce studiowało 1 mln 953 tys. osób, w ubiegłym roku o 300 tysięcy mniej. Przed laty na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim studiowało 23 tysiące studentów, teraz jest ich 16 tysięcy. W Stalowej Woli liczba studentów na KUL spadła z 5,5 tysiąca do nieco ponad 1,4 tysiąca.
Nowe władze uczelni postanowiły wprowadzić zmiany, które dostosują stalowowolski ośrodek do obecnych oczekiwań i wymagań rynkowych. Powiedział o tym w środę na konferencji prasowej rektor KUL ks. prof. Antoni Dębiński. Dotyczy to także uczelni w Lublinie, dla której fundamentalne pozostaną takie nauki jak filozofia, filologia i teologia. - Chronimy kierunki ważne dla kultury - usłyszeli dziennikarze. Do Lublina przeniesione zostaną kierunki rozproszone w Stalowej Woli i Tomaszowie Lubelskim.
A wokół KUL w Stalowej Woli w ostatnim czasie atmosfera zrobiła się nieco mglista - mówiąc delikatnie. Uczelnia zmyliła miasto i mimo obietnic, nie przejęła Biblioteki Międzyuczelnianej. KUL musiał dołożyć 2 mln zł na przerobienie pomieszczeń w budynku dla kierunku Inżynieria Środowiska. - Były tam nieprawidłowości w realizacji tej inwestycji - przyznał rektor. Do końca lutego tego roku część budowana jako hotelowa będzie przerobiona na laboratoria.
Nie wiadomo jak potoczą się losy powstającego z poślizgiem i budowanego przez miasto dla KUL segmentu dla Inżynierii Materiałowej. Nie brak głosów, że jest to kierunek tworzony na wyrost w tak małym ośrodku jakim jest Stalowa Wola. - To miasto powstało jako przemysłowy ośrodek i w kierunku technicznym powinno iść kształcenie - odpowiedział rektor uczelni.
Rektor zapowiedział racjonalizację zatrudnienia co oznacza wygaszanie umów czasowych zawartych z pracownikami, bez zwolnień grupowych oraz oddawanie zbędnych dzierżawionych pomieszczeń lub puszczanie ich w wynajem w budynkach, które są własnością KUL. Jak się okazuje, wykorzystanie niektórych pomieszczeń sięga zaledwie siedemnastu procent!
Ks. prof. Antoni Dębiński przyznał, że Stalowej Woli nie grozi odejście stąd KUL. - Nie chcemy zaniedbywać Stalowej Woli, to ważne dla nas miasto i chcemy wzmocnić jego potencjał naukowy - deklarował rektor. - Chcemy wzmacniać ten ośrodek, ale na władzach KUL ciąży odpowiedzialność za całą uczelnię i jej finanse - dodał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?