Specjaliści zauważają, że tak naprawdę wszystko jest w naszej głowie i czasami wystarczy tylko jakiś bodziec, aby nadeszła nam ochota na małe conieco. Mimo wszystko, nawet w największym miłosnym zapale, nie powinno się „tego” robić w miejscach zwiazanych z kultem religijnym. Warto byłoby się też zastanowić, czy zabawiając się nie narażamy na przykład dzieci na oglądanie czegoś, czego nie powinny jednak zobaczyć. Okazuje się bowiem, że w dobie powszechnego monitoingu możemy potem odpowiadać karnie za nieobyczajne zachowanie lub demoralizację nieletnich. Jednym słowem: publicznie kochajmy się platonicznie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?