Najczęściej pada pytanie: gdzie była ochrona galerii? Bo przecież to nie ochroniarze złapali nożownika. Zatrzymali i obezwładnili go klienci galerii, do których szybko dołączyła policja. To ci zwykły ludzie, którzy mimo strachu, przerażenia, dezorientacji, które pojawiają się w sytuacjach zagrożenia zdrowia i życia, zachowali zimną krew. Nie uciekli. Nie ratowali siebie, ale ratowali innych. Narażając własne życie, stawili czoła człowiekowi, który przyszedł do galerii, żeby życie odebrać. To nie jest zwyczajna postawa. To jest bohaterstwo. Zwykłe: dziękuję to za mało, żeby docenić to, co zrobili ci zwykli niezwykli ludzie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?