ZOBACZ TEŻ: Śmierdzący problem w okolicach Tarnowa. Osady z oczyszczalni ścieków zalegają na polu
(dostawca Tarnowska.tv/x-news)
Bez otwartych okien
Na uciążliwy zapach narzekali przez kilka tygodni mieszkańcy kilku sołectw gminy Gorzyce, a nawet pobliskiego Tarnobrzega i Grębowa. Ale to mieszkańcy ulicy Sandomierskiej i Wychylówka z Sokolnik alarmowali, że uciążliwy zapach, towarzyszący wywożonemu odpadowi, nie pozwolił otworzyć okien, co przy wysokich temperaturach znacznie utrudniało codzienne życie.
- Ludzie przychodzili do mnie i mówili Józek coś trzeba z tym zrobić, bo nie idzie mieszkać - wspomina Józef Turbiarz, sołtys Sokolnik. - Kiedy wiatr zawiał od strony Orlisk, brakowało powietrza, bo było czuć tylko uciążliwy fetor.
Czekają na dokumentację
Temat trafił na biurko władz gminy, które zapewniają, że temat wywożenia odpadów został już definitywnie rozwiązany.
- Jesteśmy po rozmowach z rolnikami i temat wywożenia odpadów został zakończony - zapewnia Leszek Surdy, wójt Gorzyc. - Nowa dyrektywa unijna zakazuje od pierwszego stycznia 2016 roku wywozu osadu z oczyszczalni ścieków na pola.
Po licznych interwencjach ze strony mieszkańców, których zdaniem uciążliwy zapach wywożonej na pola mazi, utrudniał codzienne funkcjonowanie w domach, władze gminy zwróciły się do przedsiębiorcy rozwożącego osad o dostarczenie dokumentacji. - Aby wywozić tego rodzaju nawóz potrzebne jest badanie gleby - wyliczył wójt. - Czy gleba, na którą był wywożony osad, wymagała tego typu nawożenia.
Ponadto władze gminy czekają na analizę składu chemicznego tych nieczystości. Jeżeli nie otrzyma dokumentów, wójt Gorzyc zapowiedział, że wystąpi do wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska o przeprowadzenie kontroli.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu TARNOBRZESKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
