Już w poniedziałek 28 czerwca Paweł Cieślik zajął drugie miejsce etapowe, co pozwoliło mu na awans na lokatę wicelidera w całym wyścigu. - Na odprawie dyrektor sportowy uczulał nas, żebyśmy jechali czujnie. Wiedzieliśmy, że startujemy w okrojonym składzie, ale to nie wpływało na zadanie, jakie było do wykonania.Ustaliliśmy, że nie musimy atakować, tylko starać się kontrolować i być na rantach z przodu - przez cały dzień towarzyszył nam silny wiatr - mówił później Cieślik (za profilem Voster ATS Team na facebooku). - Dzień potoczył się tak, że byłem zmuszony odpowiadać na ataki i ostatnie kilometry pracowałem sam, bo kolega z ekipy Immanuela nas gonił, więc ten nie musiał zbytnio wysilać się jadąc ze mną. Cieszymy się z tego wyniku, bo jako drużyna pojechaliśmy dobry wyścig - dodawał.
Ostatecznie Cieślik w całym wyścigu był drugi. - Dzisiejszy etap zakończył się finiszem z uszczuplonego peletonu. Próbowaliśmy wcześniejszego ataku, żeby doprowadzić jednak do wygranej Pawła, ale rywale byli czujni i sytuacja w generalce pozostała bez zmian po wczorajszym etapie - czytamy na facebooku Voster ATS Team.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?