Pijani kierowcy samochodów i rowerów na drogach powiatu tarnobrzeskiego. Jeden wjechał na tory tuż przed jadącym pociągiem

Do interwencji w Furmanach (gmina Gorzyce) doszło przed godziną 19.30.

- Patrol mobilny pełniący służbę na terenie gminy Gorzyce, na ulicy Kościelnej zatrzymał do kontroli kierowcę fiata panda. Okazało się, że 48-letni mieszkaniec powiatu tarnobrzeskiego jest nietrzeźwy, badanie wykazało 0,64 promila alkoholu w jego organizmie - przekazuje podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy policji w Tarnobrzegu.

Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy, za popełnione przestępstwo przyjdzie mu odpowiedzieć przed sądem. Po samochód przyszła wskazana przez mężczyznę, trzeźwa osoba.

Okazuje się, że to nie był jedyny zatrzymany w czwartek nietrzeźwy kierujący. Wcześniej, bo o godzinie 13.30 także w Furmanach na ulicy Leśnej, policjanci zatrzymali jadącego rowerem 66-latka. Z daleka było widać, że mężczyzna jest pijany, a badanie tylko to potwierdziło - miał w organizmie 1,56 promila alkoholu. Ukarany został mandatem wysokości 2,5 tysiąca złotych.

- Kolejny nietrzeźwy wpadł na ulicy Ocickiej w Tarnobrzegu. Kierowca citroena zignorował znak STOP oraz sygnały dźwiękowe nadawane przez maszynistę zbliżającego się pociągu i przejechał przez przejazd. Został zatrzymany do kontroli. 37-latek miał w organizmie 0,84 promila alkoholu, za co odpowie przed sądem - dodaje podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona.

Po godzinie 19 na ulicy Kościelnej w Furmanach policjanci zatrzymali do kontroli rowerzystę. 17-latek nie był trzeźwy, miał w organizmie 0,4 promila alkoholu. Ukarany został mandatem wysokości tysiąca złotych.