Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pilnuj drinka. Uważaj na pigułkę gwałtu!

Anna JANIK
Ile młodych ludzi z Podkarpacia pada ofiarą narkotyków dosypywanych w klubie do drinków? Tego nie wie nikt. Policja nie prowadzi takich statystyk, a do szpitali poszkodowani sami się nie zgłaszają.

Jak ustrzec się przed pigułką gwałtu

Jak ustrzec się przed pigułką gwałtu

* na imprezy wybieraj się tylko w towarzystwie zaufanych osób, * pij z własnoręcznie otwartej puszki lub butelki. Jeśli to niemożliwe, obserwuj jak drink jest przyrządzany, * nie przyjmuj napojów od nieznajomych, * nie zostawiaj napoju bez opieki nawet, jeśli odchodzisz tylko do toalety, * kiedy poczujesz dziwne oszołomienie, zwłaszcza po wypiciu małego piwa lub napoju bezalkoholowego, natychmiast powiadom kogoś zaufanego i poproś o pomoc, * jeśli cokolwiek wzbudziło twoje podejrzenia zbadaj napój drinktestem (do kupienia w aptekach)

Wakacje to czas zmasowanego "ataku" młodzieży na kluby, puby i dyskoteki. Szczególnie czujni powinniśmy być, jeśli wybieramy się do nadmorskich kurortów. To tam najczęściej dosypuje się im do drinków lub otwartych butelek z napojami narkotyki i substancje odurzające.

- Ostatni odnotowaliśmy w 2008 roku w Mielcu. Do tamtejszego szpitala zgłosiła się 16-latka. W jej organizmie wykryto amfetaminę i ecstasy. Okazało się, że narkotyki do kawy dosypał jej niedawno poznany 22-latek - opowiada Anna Klee z podkarpackiej policji.

Szczególnie niebezpieczna jest tak zwana pigułka gwałtu, czyli kwas gamahydroksymasłowy (GHB). Jej popularność wynika z tego, że składniki do produkcji są stosunkowo łatwo dostępne.
- To substancja, która kiedyś była stosowana w anestezjologii i leczeniu bezsenności - wyjaśnia doktor Elżbieta Lichota, toksykolog ze Szpitala Wojewódzkiego numer 2 w Rzeszowie. - Wywołuje senność, amnezję, zaniki pamięci, utraty świadomości i rozluźnienie mięśni.

Narkotyk ten dostać można w postaci płynu, proszku, tabletek lub granulatu. Nie zmienia smaku, koloru ani konsystencji napoju. Mała ilość wywołuje stan zbliżony do upojenia alkoholowego, osłabia czujność i zwiększa uległość. Osoba pod jej wpływem sprawia wrażenie mocno zamroczonej alkoholem, dlatego łatwo wyprowadzić ją z lokalu pod pozorem udzielenia pomocy.

W ten sposób najczęściej dochodzi do gwałtów i kradzieży. Ofiara nie jest w stanie się przed tym bronić, a po "wytrzeźwieniu" nie pamięta, co się z nią działo. Nie potrafi również podać rysopisów sprawców. Na jej ciele zazwyczaj nie ma też siniaków, zadrapań lub jakichkolwiek śladów przestępstwa. Dlatego tego typu przypadki tak rzadko trafiają na policję.

Z GHB rzadko mają styczność również lekarze, bo jej ślady znikają z krwi już po ośmiu godzinach. Po 12 pigułki gwałtu nie można wykryć nawet w moczu.
Tymczasem ofiary dokonanych w ten sposób gwałtów potrafią milczeć miesiącami.

- Nie chcą tego ujawniać, bo boją się intymnych pytań i myślą, że ustalenie sprawcy będzie bardzo trudne. A w dodatku skoro nie pamiętają, co się działo to pojawia się dodatkowy strach, czy przypadkiem w jakiś sposób nie zainicjowały tej sytuacji - tłumaczy psycholog Elżbieta Gruca-Bielenda.

- Mówi się, że to, co ujrzy światło dzienne traci na swojej mocy. Dlatego tak ważne jest, żeby te dziewczyny po prostu to z siebie wyrzuciły. Jeśli nie na policji, to w zaciszu gabinetu terapeutycznego - dodaje psycholog.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie