Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po alarmie na terenie gminy Radomyśl nad Sanem. Wały prawego Sanu i Wisły powstrzymały napór wysokiej fali

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Modernizowane odcinki wałów Sanu i Wisły w radomyskiej gminie wytrzymały napór wody
Modernizowane odcinki wałów Sanu i Wisły w radomyskiej gminie wytrzymały napór wody JP
Ostatnie, majowe zagrożenie powodziowe na terenie gminy Radomyśl nad Sanem, gdzie San wpada do Wisły, pomimo ogłoszonego przez wójta Jana Pyrkosza alarmu, szczęśliwie zakończyło się bez istotnych szkód.

Na uwagę zasługuje fakt, że na wale Sanu rozpoczęte zostały prace związane z przebudową wału, w ramach dużej inwestycji zabezpieczającej gminę Radomyśl u ujścia Sanu do Wisły.

Zgodnie jednak z procedurami uzgodnionymi i omówionymi na posiedzeniu Gminnego Zespołu Zarządzania Kryzysowego z udziałem szefa firmy „Ekomel”, w trakcie akcji dokonano zabezpieczenia częściowo rozebranego obwałowania, co okazało się skuteczne przy przypływie wysokiej fali oraz „cofki” wody na Sanie u ujścia do Wisły.

Wójt Jan Pyrkosz, członkowie zespołu oraz strażacy ochotnicy ciągle monitorowali poziomy wód w terenie oraz sytuację wynikającą z ogłaszanych prognoz. Jednostki ochotniczych straży pożarnych były ciągle w pogotowiu ze sprzętem niezbędnym do akcji ratowniczej. Oprócz działań na dużych rzekach należało reagować też na uszczelnianiu wałów rzeki Strachocka (dopływ Wisły), gdzie odkryto szereg jam po bobrach i lisach. Konieczne było również uszczelnienie śluz wałowych, by zapobiec zalaniu pól uprawnych i gospodarstw w Dąbrówce Pniowskiej.

O ile kontynuowana jest bardzo potrzebna i długo oczekiwana inwestycja polegająca na przebudowie wałów Sanu i Wisły (inwestycja Przedsiębiorstwa Państwowego Wody Polskie Oddział w Rzeszowie), o tyle obwałowania Strachockiej, niestety znajdują się w bardzo złym stanie. Stąd też samorząd gminy podjął starania o przygotowanie i realizację inwestycji na tej rzece w Regionalnym Zarządzie Gospodarki Wodnej Kraków - Zarząd Zlewni w Sandomierzu.

- Wyrażamy nadzieję, że rozpoczęta inwestycja, planowana do zakończenia z końcem przyszłego roku, nie będzie już przerywana przez ten czas przez wielką wodę - powiedział wójt Jan Pyrkosz.

Mieszkańcy do dziś mają w pamięci powódź z 2010 roku. Od przeszło 150 lat nasz region, jak i prawie cały kraj, nie przeżył czegoś takiego. Setki domów zatopionych po czubki dachów, zalane zakłady, kościoły, cmentarze, drogi. Żywioł zebrał straszliwe żniwo, pozbawiając ludzi majątków.

POLECAMY RÓWNIEŻ:

Te imiona kiedyś były obciachem, a teraz biją rekordy popularności




Najpiękniejsze polskie cheerleaderki. Zdjęcia


Praca marzeń. 10 najlepszych ofert pracy



10 najdłuższych małżeństw w świecie show-biznesu



Wille i pałace najbogatszych Polaków. Zobacz, jak mieszkają



Te kraje omijaj szerokim łukiem! Zobacz ranking



Ile kosztuje wychowanie dziecka w Polsce?


ZOBACZ TAKŻE: Flesz – wypalenie zawodowe. Nowy punkt na liście chorób

Źródło: vivi24

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie