Zabezpieczony samochód trafił na policyjny parking. Badania laboratoryjne wykażą, czy na jego fotelach rozsypana była amfetamina.
(fot. Marcin Radzimowski)
O zdarzeniach, które rozegrały się w środę około godziny 13, dowiedzieliśmy się nieoficjalnie - na prośbę policji aż do teraz wstrzymaliśmy się z publikacją.
To była policyjna akcja niczym z kryminalnego filmu. Osoby przebywające w tym czasie w rejonie ulic Zwierzynieckiej, Kwiatkowskiego, Sikorskiego i Warszawskiej byli naocznymi świadkami pościgu. To właśnie taką trasą z ulicy Zwierzynieckiej w Tarnobrzegu w kierunku Sandomierza pędził volkswagen golf z rzeszowskimi numerami rejestracyjnymi, uciekając przed policyjnym nieoznakowanym radiowozem.
WYSYPALI PRZEZ OKNO
O szczegółach policja ani prokuratura nie mówi, jednak jak ustaliliśmy nieoficjalnie pościg poprzedziła próba zatrzymania mężczyzn jadących volkswagenem (dwóch mieszkańców Rzeszowa i jeden z Tarnobrzega), którzy według wcześniejszych ustaleń policji tego dnia najprawdopodobniej mieli dokonać transakcji - sprzedać przywiezioną ze stolicy województwa amfetaminę.
Z relacji świadków wiemy, że kierowca volkswagena nie reagował na znaki do zatrzymania dawane przez policjantów i nacisnął na pedał gazu. Uciekając jechał z dużą prędkością, stwarzając bardzo poważne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego i lekceważąc wszystkie możliwe przepisy. Pościg trwał kilka kilometrów, do czasu zatrzymania przez policjantów mężczyźni zdążyli wysypać przez okno samochodu posiadaną amfetaminę.
Zostali zatrzymani w tarnobrzeskim osiedlu Zakrzów. Na fotelach w samochodzie był rozsypany biały proszek - jego skład chemiczny zweryfikują badania laboratoryjne, choć prawie na pewno są to resztki amfetaminy.
Wkrótce policjanci odwiedzili także dwie mieszkania w Tarnobrzegu i zatrzymali dwóch mężczyzn. Cała piątka trafiła do policyjnego aresztu.
PRZYZNALI SIĘ
- Mogę potwierdzić tyle, że zatrzymani usłyszeli zarzuty posiadania narkotyków, konkretnie amfetaminy. Policja zabezpieczyła kilka gramów narkotyku - mówi prokurator Andrzej Dubiel z Prokuratury Rejonowej w Tarnobrzegu. - Kierowca samochodu usłyszał zarzut stworzenia zagrożenia na drodze. Wszyscy przyznali się do zarzutów, każdy z mężczyzn chce dobrowolnie poddać się karze. Wobec wszystkich zatrzymanych zostały zastosowane policyjne dozory.
Jak się dowiedzieliśmy, kiedy policjanci zatrzymywali jednego z podejrzanych w jego mieszkaniu w Tarnobrzegu, akurat trwała mała "impreza". Tarnobrzeżanin gościł u siebie swojego kolegę, doskonale znanego policji (właśnie czeka na wezwanie do zakładu karnego, gdzie za handel narkotykami spędzi trzy lata). Mężczyźni grali na grach multimedialnych i zażywali amfetaminę, nie spodziewając się wizyty stróżów prawa. Za posiadanie narkotyków grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?