Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Politycy PiS chcą zabronić solarium nastolatkom

Bartosz GUBERNAT
- Najważniejszy jest umiar w opalaniu - mówi Karolina Cybulska z rzeszowskiego solarium.
- Najważniejszy jest umiar w opalaniu - mówi Karolina Cybulska z rzeszowskiego solarium. Fot. Krzysztof Łokaj
Politycy PiS chcą ograniczyć nastolatkom dostęp do solarium, nakazując właścicielom solariów imienne ewidencjonowanie klientów. Ludzi trzeba edukować, a nie spisywać - podkreślają dermatolodzy.

Jesień i zima to dla właścicieli solariów najlepszy czas. W największych salonach ze sztucznego słońca korzysta nawet 20-30 osób dziennie. Przed studniówkami i sylwestrem będzie jeszcze więcej.

- Przychodzą głównie kobiety w wieku 20-30 lat. Jak długo się opalają? To zależy, ale na jeden raz najczęściej między 10 a 18 minut - mówi Karolina Cybulska z solarium Retro w Rzeszowie.

TABLICZKI, EWIDENCJA I BADANIE SKÓRY

Politycy PiS jeszcze latem zapowiedzieli, że będą dążyć do wprowadzenia zakazu opalania dla nieletnich. W ubiegłym tygodniu poseł Waldemar Andzel napisał list do minister zdrowia Ewy Kopacz. Proponuje w nim, aby w solariach wprowadzić obowiązek imiennego ewidencjonowania klientów. Jego zdaniem, powinny zawisnąć w nich też tabliczki informujące o szkodliwości sztucznego opalania, a każdy z salonów powinien być wyposażony w urządzenia badające odporność skóry na działanie promieni UV.

Renata Rusin, dermatolog z Rzeszowa, pomysł ewidencji uważa za chybiony. - Całkowicie popieram natomiast tabliczki. Powiem więcej, życzyłabym sobie, aby pracownicy solariów byli przeszkoleni na tyle, aby informować klientów, kiedy nie powinni się sztucznie opalać - mówi doktor Rusin.

GRUNT TO UMIAR

Pan Kamil, właściciel Retra, przyczyn nagonki na solaria dopatruje się gdzie indziej. - Problem w tym, że wiele osób nie potrafi zachować umiaru, a wówczas szkodliwe jest nie tylko solarium. Zbyt długie przebywanie na słońcu też źle wpływa na skórę. Gdyby ludzie opalali się rozsądnie, nie byłoby tej dyskusji - przekonuje.

Jak wynika z danych raportu Światowej Organizacji Zdrowia, u osób, które zaczynają opalać się w solariach przed 30. rokiem życia, ryzyko zachorowania na złośliwego czerniaka wzrasta aż o 75 proc. Dlatego Bundestag w Niemczech zakazał nastolatkom korzystania z solariów, a SATS - największa sieć fitness klubów w Skandynawii - od początku grudnia wycofuje ze swojej oferty sztuczne opalanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Politycy PiS chcą zabronić solarium nastolatkom - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie