MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Polska szkoła z religią czy bez?

Grzegorz LIPIEC
Lekcje religii w szkole, czy w salkach katechetycznych? Kto powinien opłacać katechetów? Co z lekcjami etyki dla młodzieży, która nie chce uczęszczać na religię? Sojusz Lewicy Demokratycznej rozpoczął dyskusję o miejscu religii w systemie oświaty.

Przywrócenie nauczania religii w szkołach w 1990 roku spotyka się nieustannie z falą krytyki ze strony lewicowych polityków. Wiele wątpliwości mają również ludzie związani z Kościołem. Sojusz Lewicy Demokratycznej chce wyprowadzić religię ze szkół, sale katechetyczne zamienić na pracownie informatyczne, a za zaoszczędzone w budżecie pieniądze wprowadzić rzetelne lekcje wychowania seksualnego. Osoby związane z Kościołem rozmyślają natomiast, czy rzeczywiście szkolne sale to dobre miejsce na przekazywanie prawd wiary.

SZUKAJMY OSZCZĘDNOŚCI

W ocenie członków SLD lekcje religii nie spełniają swojej roli w obecnym systemie oświaty. Krytycy katechezy szkolnej podkreślają, że uczniowie o innej wierze mają w polskiej szkole żadnej alternatywy, bo lekcje etyki i filozofii nie są w ogóle organizowane.
- Poza tym młodzież niechętnie chodzi na religie - mówi Tomasz Kamiński, poseł na Sejm RP, wiceszef klubu parlamentarnego Lewicy. - Rocznie z budżetu państwa na pokrycie pensji katechetom przekazywanych jest pół miliarda złotych, kolejne pół miliarda złotych to koszt utrzymania sal szkolnych, gdzie odbywają się lekcje religii. Kościół to bogata instytucja, więc możemy przenieść lekcje religii do sal katechetycznych w kościelnych parafiach.
Zaoszczędzone pieniądze SLD chce przeznaczyć na wyposażenie sal informatycznych.

PO i PiS ZA KOŚCIOŁEM

Postulaty Lewicy wywołają tylko publiczną debatę, która nie jest w tym momencie Polsce potrzebna. To zdanie podkarpackich parlamentarzystów Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości.

- To sztucznie wywołany temat - mówi Renata Butryn, posłanka Platformy Obywatelskiej ze Stalowej Woli. - Jako polonistka wielokrotnie prowadziłam lekcje bazując na wiedzy uczniów z religii. Poza tym to sami rodzice decydują o tym, czy posyłać swoją pociechę na katechezy. Takie jest prawo. Nie widzę powodów, dla których coś trzeba zmieniać w roli religii w systemie oświaty.
Jeszcze ostrzejsze stanowisko w tej sprawie prezentuje Prawo i Sprawiedliwość.

- Osoby, które teraz tak dbają o świeckość państwa, niech zastanowią się choćby nad bezpieczeństwem dzieci, która zamiast w szkole będzie zmuszona pokonywać zatłoczone ulice. Czy ktoś myśli o ich bezpieczeństwie? - pyta retorycznie Stanisław Ożóg, podkarpacki poseł PiS-u. - To mają być oszczędności na ludzkim zdrowiu. Religia powinna pozostać w szkołach, a politycy niech nie wywracają konstytucji, ani umów międzynarodowych, tylko zaczną dyskutować o sprawach ważnych i istotnych dla Polski.

NIEWYPAŁ Z ETYKĄ

Religia to przedmiot nieobowiązkowy i o tym, czy dziecko chodzi na katechezy decydują rodzice, a po skończeniu 18 lat sam uczeń. Co ma jednak zrobić uczeń, który jest na przykład muzułmaninem? Właśnie dla takich osób brakuje w naszych szkołach alternatywy, którą miała być etyka i filozofia.

Jak się dowiedzieliśmy w podkarpackim kuratorium oświaty, nie ma lekcji etyki, bo za mało osób decyduje się na jej naukę, a szkół nie stać na organizowanie lekcji dla dwóch, czy trzech osób w skali jednej klasy.

W odpowiedzi na lewicowe postulaty usunięcia religii ze szkół, posłowie Platformy Obywatelskiej przygotowali nowatorski projekt. Mianowicie już od następnego roku szkolnego miałyby ruszyć lekcje etyki przez… Internet. Jak do tego pomysłu odniesie się resort edukacji, tego jeszcze nie wiemy.

SZKOLNY PRZEKAZ WIARY

Kościół stara się spokojnie przyjmować argumentację krytyków katechezy. - Frekwencja na lekcjach religii jest zadowalająca. Więc nie rozumiem argumentu o niechęci uczniów do katechezy. Wszystko zależy od prowadzącego zajęcia - usłyszeliśmy od jednego z księży prowadzącego katechezy w jednej z tarnobrzeskich szkół ponadgimnazjalnych.
- Powrót katechezy do szkół był działaniem opatrznościowym - wyjaśnia biskup Marek Mendyk, przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego. - Kościół ma kontakt z młodzieżą w szkole, choć chciałoby się, aby młodzi ludzie częściej angażowali się w życie codzienne swoich parafii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie