Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Potężna wiklinowa gadzina przycupnęła w centrum Rudnika nad Sanem (zdjęcia)

Konrad SINICA [email protected]
Rudnicki smok w całej okazałości.
Rudnicki smok w całej okazałości. Konrad Sinica
Ogromny smok wypleciony z wikliny pojawił się w poniedziałek w samym sercu Rudnika nad Sanem. Potężna, ale sympatyczna gadzina zajęła eksponowane miejsce na plantach, przed budynkiem urzędu gminy.

[galeria_glowna]
Jest to już trzeci wiklinowy smok, jaki stanął na rudnickich plantach. Ten najnowszy jest zdecydowanie najwyższy. Ma około 5,5 metra wysokości, potężne skrzydła i długi, podkulony ogon.

SYMBOL TRADYCJI

- Tym razem została zrealizowana wizja smoka bardzo przyjaznego - mówi Krystyna Wójcik, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury w Rudniku nad Sanem. - Wiklinowe smoki wpisały się już w pejzaż Rudnika nad Sanem. Smok jest symbolem potęgi rudnickiego wikliniarstwa, które liczy sobie ponad 140 lat tradycji.
Gad osiadł na rudnickich plantach, tuż przed budynkiem miejscowego urzędu gminy. Głowę ma zwróconą w stronę magistratu. Wiklinowe smoczysko będzie ogromną atrakcją, zwłaszcza dla dzieci, które już pierwszego dnia chętnie na niego wchodziły i robiły sobie pamiątkowe zdjęcia. Nie wiadomo jeszcze, jakie imię będzie nosiła bestia. Propozycje padały różne: Rudik, Feluś, Smoczuś, Ferdynand czy Hrabia.

PRZYTWIERDZANIE OGONA

Do wykonania tej ogromnej rzeźby wykorzystano około pół tony wikliny. O surowiec nie było łatwo o tej porze roku, ale z pomocą przyszła miejscowa firma Patkar Stanisława Szydełki, która podarowała wiklinę. Nie lada wyzwaniem było też przewiezienie ciężkiego smoka. W transporcie rzeźby pomogła firma Majster. Najpierw przywieziono korpus, a później na miejscu trzeba było przytwierdzić bestii ogon i skrzydła. Smok ma solidną żelazną konstrukcję, którą wykonała firma Apiso z Nowej Sarzyny. Metalowy szkielet oplatali mistrzowie wiklinowego rzemiosła z Rudnika nad Sanem Maria i Ryszard Machowscy.

Jeszcze w tym tygodniu wiklinowa skóra pokrywająca smoka ma zostać zaimpregnowana. Dzięki temu uda się wydłużyć żywotność rzeźby, która przez najbliższe lata będzie ozdobą miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie